może często popełniam błąd bo ufam, bo wybaczam ... taka jestem.
nie mogę pozwolic na to, żeby ktoś zawrócił w mojej głowie. ktoś kto ma dziewczynę. nie wiem dlaczego mówi takie słowa, może to tylko zabawa. nie potrafię nawet tego określic, wyjaśnic. chyba się boję, czuję, że to może źle się skończyc bo z każdą wiadomością moje wyrzuty sumienia rosły. może nie potrzebnie bo to tylko niewinne pisane. ale moje może jest bardzo nie pewne. najbardziej niepokoi mnie fakt, że chyba byłabym zdolna do tego aby spotkac się z nim, a jak już by doszło do spotkania to po nim mogłabym żałowac. gra na dwa fronty ? mogłabym zranic go tak bardzo ? kogoś kto wiem, że kocha mnie szalenie bardzo a ja pragnę tego aby tak zostało, chyba. jestem pewna. to chwila niepewności, bo po 5 miesiącach odezwał się ktoś inny na dodatek ktoś ważny dla mnie, ktoś kogo znam już ponad 3 lata ;o. tęskniłam jeżeli tak to można nazwac. nie wiem co oznaczają twoje słowa. dziwne jest to, że jesteś taki śmiały. mój chłopak po 5 miesiącach związku nie mówił do mnie takich tekstów. to chyba jednak źle.
nie chcę nic zmieniac, na razie. jestem szczęśliwa, myślę, że wczoraj mnie poniosło ale to dlatego, że moje kochanie nie pisało. to źle, że gdy jestem na niego zła jestem w stanie zrobic głupią rzecz. on by mi czegos takiego nie wybaczył, nie ważne jak bardzo kocha po prostu nie wybaczy. mam tą świadomośc ale nie wiem co dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz